"JESIEŃ Z BADMINTONEM W SŁUPCY"
           18.09.2010r

wyniki tutaj:http://www.mosir.slupca.pl/index.php?sekcja=strona&id=590
zdjęcia z turnieju tutaj ....

Na początek ciekawostka: Turniej w Słupcy może pochwalić się udziałem
w zawodach najliczniejszej rodziny czynnie uprawiającej badminton, rodzina Wudarskich  ze Sarbic to: 6 braci: Sebastian, Mateusz, Kamil (brak na zdjęciu), Sławomir, Adam i 2 siostry: Paulina i Justyna. Patrząc na wyniki całkiem dobrze sobie radzą. Oby tak dalej.
Wracając do turnieju, każda z rozegranych 10 kategorii miała swoich bohaterów
i dostarczyła uczestnikom wielu nie zapomnianych wrażeń. Na początek kategoria

dzieci - trzy debiutantki na Słupeckich kortach toczyły bardzo zacięte i wyrównane pojedynki,
z których zwycięsko wyszła Paulina Wudarska, oby poszła w ślady swojej starszej siostry Justyny, a Sarbice będą miały kolejną bardzo dobrą zawodniczkę. Pozostałe dwie uczestniczki tej kategorii Gabrysia Naszkowska i Wiktoria Górniak ze Słupcy dopiero co rozpoczęły treningi i na pewno postarają się o jeszcze korzystniejszy wynik na następnym turnieju.
W kategorii dzieci chłopców z dobrej strony pokazał się wychowanek Mariusza Niemca Kamil Kozera.
Kategoria młodzików wygrały Milena Cichomska i Łucja Migas. Bardzo dobrze zagrały zawodniczki dopiero rozpoczynające start w tej kategorii: Natalia Blejwas i Olga Kwaśny ze Słupcy. Była to jedna z najliczniej obsadzonych kategorii.
Młodzicy to bardzo dobry występ i zwycięstwo zawodnika UKS "Płomyk" Mąkolno Łukasza Chęcińskiego.
Juniorki młodsze: Justyna Wudarska, Klaudia Liczbińska kolejny raz pokazały, że badminton jest bardzo widowiskową i wciągającą grą. Ich wymiany można by oglądać bez końca. Tym razem słabszy występ zanotowała Kasia Zysk, za to Daria Pokorska pokazała, że praca wykonana na obozie daje wyniki.
Kategoria Juniora młodszego chłopców to kolejne bardzo dobre mecze w wykonaniu zawodników z Sarbic: Sławka Wudarskiego i Kamila Frątczaka. Bardzo dobry występ zanotował Robert Zatylny. Jeszcze nie załapał się na "pudło" ale na następnym turnieju może być znacznie lepiej. W kategorii tej bardzo silną ekipę wystawiły UKS-y z Mąkolna. Widać, że już nie długo, jeżeli będą robić takie postępy zagrożą obecnym zwycięzcom.
Kategoria Juniorów to spotkanie starych znajomych; niezwykle efektowne mecze, obfitujące w niezliczoną ilość wspaniałych zagrań na siatce i potężnych smeczy z głębi kortu. Pomimo ataku swoją pozycję obronił Adam Wudarski, ale ciągle robiący postępy zawodnicy z Gniezna i Patryk Szyniszewski ze Słupcy na następnych zawodach mogą sprawić niespodziankę.
Kategoria OPEN jak zwykle dostarczyła publiczności wiele nie zapomnianych wrażeń. Zagrali w niej znani
i badzo dobrzy zawodnicy wielkopolskich i kujawsko-pomorskich kortów. Zwyciężył Krzysztof Duszczyk
z Przeźmierowa.
Prawdziwy maraton zafundowali sobie zawodnicy kategorii 40+. zagrać po sześć meczy w ciągu sześciu godzin to bardzo duży wysiłek. Sądząc po humorze jaki dopisywał wszystkim po zakończeniu rywalizacji można sądzić, że rozgrywanie meczy sprawiło im dużą frajdę. Tym razem wszystkie medale pojechały do Inowrocławia. Srogi rewanż szykuje się na następnym turnieju.

Po zakończeniu gier każdej kategorii wręczone zostały medale i dyplomy dla zwycięzców, a pozostałym zawodnikom dyplomy uczestnictwa.

Sędzią głównym turnieju był Andrzej Kończak, któremu pomagał Mariusz Rakowicz, Biuro zawodów obsługiwała Agnieszka Górniak-Kończak. Kierownik turnieju Jerzy Bania.